Moni Katholiko to opuszczony klasztor, do którego można się dostać tylko piechotą. Obecnie jest dość często odwiedzany przez turystów. Byliśmy tam w maju 2015 i na 3 godziny pobytu, tylko około godziny byliśmy sami. Ze wszystkich miejsc, które odwiedziliśmy na Krecie zrobił na nas największe wrażenie. Niesamowity klimat, spokój tego miejsca i położenie, to jest coś.
Dostać sie tam można tylko samochodem, dojeżdżając do Moni Gouvernetu. Z Chani trzeba jechać w kierunku lotniska, potem na klasztor AGia Triada i przed klasztorem drogą w lewo. Trasę, którą jechaliśmy, zapisaną w formacie dla Garmina można pobrać tutaj.
Po dojechaniu do Moni Gouvernetu trzeba zostawić auto przy płocie klasztoru i wejść na jego teren przez furtkę. Na niej są podane godziny otwarcia, ale klasztoru, nie furtki. Za furtką, ładną ścieżką idziemy obok klasztoru i wychodzimy drugą furtką, już po drugiej stronie klasztornych włości. Widok fantastyczny. Idziemy dalej prosto, wyraźnie nową ścieżką wyłożoną kamieniami. {gallery}images/monikatholiko{/gallery}
Ona doprowadza nas do miejsca, z którego widać morze i nie widać dalszej części ścieżki. I dobrze, bo ścieżka się kończy, a zaczynają schody. Dosłownie i w przenośni. Potem pozostaje tylko zejść schodami na dół, do pozostałości zabudowań klasztornych. Tam pomedytować i ewentualnie pójść do samego morza pięknym wąwozem. Mniej więcej w połowie drogi, po prawej stronie jest Jaskinia Niedźwiedzia. Nazwę wzięła od skały, podobnej do niedźwiedzia, znajdującej się w środku jaskini.
Uwaga: Ścieżka idzie cały czas po odkrytym terenie, więć w duży upał potrzeba dużo płynów i jakieś nakrycie głowy plus krem, żeby słoneczko nas nie poparzyło. My byliśmy pod koniec maja, więc słońce nie bardzo nam dokuczało, tym bardziej, że było chmurzaście, a z powrotem złapała nas ulewa.
W naszym rankingu najpiękniejszych miejsc na Krecie, Moni Katholiko jest na miejscu 1.
Odwiedza nas 6 gości oraz 0 użytkowników.
Komentarze